Katarzyna i Andrzej Petri
„Rainbow było trzecim przedszkolem, do którego zaprowadziliśmy naszego synka. Przed pierwszym nie wysiadł nawet z samochodu, do drugiego odmówił wejścia. Tu stał się cud. Nie dość że wszedł, to jeszcze po krótkich targach, pozwolił zaprowadzić się za rączkę do sali i dał mamie ‘pa pa’.
Trafiliśmy do Rainbow dzięki wytrwałym poszukiwaniom kameralnego przedszkola będącego nowoczesną instytucją nastawioną na opiekę, naukę i kształtowanie właściwych postaw u dzieci. Był to strzał w dziesiątkę.
Najważniejsze dla nas było to, że Luka w krótkim czasie poczuł się tam naprawdę dobrze do tego stopnia, że zaczął protestować przeciwko zbyt wczesnemu – według niego – zabieraniu go do domu. Było to zasługą trzech opiekujących się grupą dzieci młodszych przemiłych pań, które potrafią sprawić by dzieci swobodnie się bawiły ale również zmusić je do nauki indywidualnej i grupowej.
Przejście do grupy pięcio- i sześciolatków, gdzie odbywają się całkiem poważne zajęcia nauczania początkowego, było – dzięki wspaniałej postawie opiekunów z „pierwszego piętra” – prawdziwym awansem dla naszego syna, z którego był bardzo dumny.
Wielkim atutem przedszkola Rainbow jest możliwość otrzymania w każdej chwili dokładnej informacji o dziecku, jego wynikach i zachowaniu. Rodzicom w taktowny sposób zwraca się również uwagę nad czym muszą jeszcze z nim popracować. Dzięki nauce języka angielskiego syn nie ma żadnych oporów przed rozmową i odpowiadaniem na proste pytania naszych amerykańskich sąsiadów i jest świetnie przygotowany do intensywnego kursu języka w klasie pierwszej.
Bardzo żałowaliśmy, że syn po skończeniu Przedszkola Rainbow nie może chodzić do Szkoły Rainbow.”
Katarzyna i Andrzej Petri